Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi paulina z miasteczka Niepołomice. Mam przejechane 31267.11 kilometrów w tym 3381.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95401 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulina.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 136.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 27.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Wilier
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowo teamowo

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 18.04.2010 | Komentarze 4

Opis? No dobrze :). Jechaliśmy asfaltem w kierunku na Kielce, potem na Proszowice, potem małym kółkiem na Nowe Brzesko. Nawierzchnia znośna a czasem nie ;). Jechaliśmy i jechaliśmy i jechaliśmy. W pewnym momencie zapytałam (bo nie miałam licznika) ile już km, bo wydaje mi się, jakbym przejechała co najmniej 200 ;D. Ale wtedy było koło 90... No to jechaliśmy dalej. Asfalt był koloru szaroniebieskiego (a może grafitowego?). Czasem miał dziury, czasem w nie wjeżdżałam :). No i potem stanęliśmy pod sklepem (wcześniej też stanęliśmy), żeby wypić bro (ja nie piłam, bo nigdzie bym nie dojechała). Dostałam za to od Bogdana Tigera (musiałam wyglądać na skrajnie wyczerpaną ;)). Zadzwoniłam do męża, że jeszcze trochę zejdzie, bo do Niepołomnic została dycha... Potem... (Tiger chyba trochę pomógł) potem było już lepiej (a może nie? nie wiem, nie miałam licznika i nie wiem z jaką prędkością się przemieszczałam). Grunt, że dotarłam do domu cała i szczęśliwa. Szczęśliwa, bo oto dnia 18 kwietnia zrobiłam najdłuższy dystans w życiu :D. Piętnaście minut później maszerowałam z dziećmi na obiecaną wycieczkę na kopiec Kraka, który tego dnia był wyższy niż zazwyczaj. Cel numer jeden osiągnięty - znaczy w końcu się opaliłam! :)
A! Co do średniej - nie mam pojęcia, ile czasu jechaliśmy - te 5 h to tak na oko.





Komentarze
Dawid | 13:29 poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | linkuj A to w słońcu. A temperaturę poprawnie mierzymy jak? W cieniu :P
paulina
| 06:39 poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | linkuj No co Ty - 25 st w słońcu pokazywał mój termometr na liczniku (sam licznik nie działał, bo nie miałam magnesu). Mam buraczkowe ręce od słońca :)
Dawid | 06:35 poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | linkuj No ale z temp. to chyba jednak troszkę zaszalałaś :P
Jelitek
| 22:04 niedziela, 18 kwietnia 2010 | linkuj No no ładna ilość kilometrów, czekam na jakiś opis :-) Cały czas gonię Ciebie z kilometrami, ale widzę że muszę się bardziej postarać bo coraz dalej mi odjeżdżasz.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!