Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi paulina z miasteczka Niepołomice. Mam przejechane 31267.11 kilometrów w tym 3381.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95401 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulina.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:452.60 km (w terenie 30.00 km; 6.63%)
Czas w ruchu:19:44
Średnia prędkość:20.15 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:164 (86 %)
Maks. tętno średnie:142 (75 %)
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:37.72 km i 1h 47m
Więcej statystyk
  • DST 37.90km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt Kona
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z cyklu: do pracy i z powrotem

Wtorek, 31 marca 2009 · dodano: 31.03.2009 | Komentarze 0




  • DST 57.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 21.92km/h
  • HRmax 160 ( 84%)
  • HRavg 142 ( 75%)
  • Sprzęt GT Zaskar
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wiatrem i pod wiatr

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 28.03.2009 | Komentarze 0

Kurdwanów - Kokotów - Niepołomnice - Igołomska - Rybitwy - Kurdwanów




  • DST 58.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 20.47km/h
  • Sprzęt GT Zaskar
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie wiosennie

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 28.03.2009 | Komentarze 0

Droga na Tyniec a potem na Skawinę i z powrotem.




  • DST 33.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • HRmax 163 ( 86%)
  • HRavg 141 ( 74%)
  • Sprzęt GT Zaskar
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening cztery pory roku ;)

Wtorek, 24 marca 2009 · dodano: 24.03.2009 | Komentarze 1

Musiałam wyjść z pracy, bo nagła ochota na kręcenie była silniejsza od potrzeby zarabiania pieniędzy ;).
Kiedy wyjeżdżałam wydawało się, że jest wiosna - całkiem przyjemnie nawet. Potem nagle zerwał się wiatr, który chciał mnie przepędzić ze śnieżki biegnącej w kierunku na Tyniec. Zrobiło się jesiennie. Kiedy wracałam tą samą drogą - lato w pełni - zrobiło mi się nawet ciut za ciepło :). Szczęście moje nie trwało zbyt długo, bo przyszedł czas na zimę i śnieżną zamieć. W deszczu ze śniegiem pokonałam ostatnie kilometry. Było fajnie - co tu dożo mówić.
Aha - zając przebiegł mi przez drogę - czy to coś oznacza? ;)




  • DST 24.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Sprzęt Kona
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka km wieczorem

Poniedziałek, 16 marca 2009 · dodano: 16.03.2009 | Komentarze 0

Powoli, pod górkę i z flakiem (prozaiczna przyczyna mojego - jak mi się wydawało - gorszego dnia ;) ).
Ale moc kiedyś w końcu przyjdzie ;)


Kategoria nocne kręcenie


  • DST 22.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 20.95km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • HRmax 164 ( 86%)
  • Sprzęt Kona
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem na południe...

Czwartek, 12 marca 2009 · dodano: 12.03.2009 | Komentarze 0

...bo nie udało mi się zapisać na spinning ;)


Kategoria nocne kręcenie


  • DST 31.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • HRmax 158 ( 83%)
  • Sprzęt Kona
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z cyklu: do pracy i z powrotem

Wtorek, 10 marca 2009 · dodano: 10.03.2009 | Komentarze 0

Wiatr, śnieg, deszcz, zawierucha - co mnie podkusiło żeby dzisiaj rowerem do pracy?? ;)




  • DST 55.00km
  • Teren 30.00km
  • Sprzęt GT Zaskar
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Świętokrzyskie

Sobota, 7 marca 2009 · dodano: 07.03.2009 | Komentarze 0

Śnieżno-deszczowa wycieczka w świetnym towarzystwie :). Po drodze zwiedzanie jaskini Raj i zamku w Chęcinach. Bardzo udany dzień :)




  • DST 43.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.64km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Kona
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z cyklu: do pracy i z powrotem

Piątek, 6 marca 2009 · dodano: 06.03.2009 | Komentarze 0

Wracałam trochę na około ;)




  • DST 31.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Kona
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z cyklu: do pracy i z powrotem

Środa, 4 marca 2009 · dodano: 04.03.2009 | Komentarze 0

Dzisiaj powrót w ciepłych promieniach słoneczka - cudo :) Nie mogłam powstrzymać się przed wizytą na bulwarach wiślanych ;)